piątek, 27 kwietnia 2012

Chapter 4 .

Parę tygodni później ..

  Wczorajszą noc spędziłyśmy u chłopaków. Była impreza dla najbliższych osób. Parę miesięcy wcześniej nie uwierzyłabym, że stanę się bliską osobą chłopaków z One Direction. A co to bliskich osób pomimo iż Harry i ja przeżyliśmy kłótnie o różne głupie rzeczy nadal jesteśmy razem. Po przetańczonej nocy i wypiciu wielu drinków nie mogłam się ruszyć z łóżka, więc wstałam parę minut po 10. Rozczochrana, ubrana w swoją białą koszulkę i fioletowe spodenki poszłam do kuchni w celu przyrządzenia sobie śniadanka. Stanęłam w drzwiach jak wryta kiedy zobaczyłam w salonie Nicole oraz chłopaków. Oni już na nogach? A gdzie "po imprezowy" kac?
- O śpioch już wstał. - wykrzyknęła Nicki na mój widok.
- Wstał, wstał. A wy już na nogach? - zapytałam.
- Z Liamem nie pośpimy. Dostaliśmy tabletki. - powiedział Zayn.
- Dla Ciebie też jest. - dodał Niall, który przytulał swoją dziewczynę Nicki. Ależ oni są słodcy. Takie dwa kochane blondynki. Zażyłam tabletkę i popiłam ją wodą.
- To ja idę się ubrać. - powiedziałam i poszłam się w stronę. Znalazłam moją koszulkę białą w granatowe paski z kokardką, którą dostałam od Nicki, więc ją założyłam. Do tego czarne rurki i granatowe tenisówki. Oczywiście nie mogło zabraknąć dodatków, którymi były : czarny zegarek w kształcie serca i czarne kolczyki również serduszka. Ogólnie byłam ubrana tak .. klik. Rozczesałam włosy i uczesałam je w "artystyczny nieład". Rzęsy poprawiłam maskarą i nałożyłam niewielką ilość błyszczyku na swoje usta. Poszłam zjeść swoje śniadanie : miskę płatków kukurydzianych. Kiedy weszłam do kuchni zauważyłam, że nikogo prócz mnie i Harry'ego, który siedział na kanapie nie ma.
- Gdzie jest reszta? - zapytałam chłopaka.
- Pojechali gdzieś. Dołączymy do nich jak zjesz śniadanie. - powiedział z uśmiechem i usiadł koło mnie.
- Aha. Mogłeś jechać z nimi. - powiedziałam.
- Ale ja chciałem z tobą. - wyszczerzył się.
- Chcesz ? - spytałam się go wskazując głową na miskę płatków.
- Nie dziękuję.
- Albo płatki, albo gofry mojego przepisu. Na twoim miejscu brałabym to pierwsze. - zaśmiałam się.
- Próbuję czegoś nowego. Poproszę tego gofra. - powiedział. Kiedy skończyłam jeść swoje jakże smaczne płatki zabrałam się za robienie zamówionego gofra. Oj biedny ten mój Hazza, jeszcze nie wie co go czeka. Parę razy pytałam się go czy na pewno nie chciałby płatków, ale ten uparcie chciał spróbować mojego wymyślonego przepisu. Przygotowałam je podobnie jak te, które zrobiłam Nicki w podziękowaniu za pamięć o moich urodzinach. Ja to mam dobrą pamięć! Pamiętam o tym wydarzeniu chociaż minęło już sporo czasu, bo dzisiaj jest już 3 listopad. Czemu? W dzień moich osiemnastych urodzin, czyli 27 września spotkałam loczka, z którym jestem. No, a wracając do gofrów pomimo iż było tam dużo rodzajów posypek Harry'emu smakowały. Powiedział, że zakochał się w napisanymi czekoladą słowami : "I Love U". Niedługo później wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy w pewne miejsce, którego nie chciał mi zdradzić mój towarzysz.
  Dopiero kiedy za barierkami wesołego miasteczka zauważyłam resztę zrozumiałam, że dzisiejszy dzień spędzimy właśnie tu.
- Co tak długo? - spytała się Nicole poruszając brwiami i spoglądając na naszą dwójkę.
- Zrobiłam moje słynne gofry. - powiedziałam. - I Harry'emu smakowały.
- Gofry? Ja też chcę. - powiedział farbowany blondyn na co wybuchnęliśmy śmiechem.
- Dobra. Macie oficjalne zaproszenie na gofry. - powiedziałam.
- Dobra dzieci. Chodźcie na rollercoaster. - powiedział uśmiechnięty Lou. Kiedy byliśmy już pod tym rollercoasterem podeszło do nas parę fanek, które chciały zrobić sobie zdjęcie z chłopakami. Taka cena sławy. Brak prywatności. - pomyślałam. Naprawdę podziwiam chłopaków, że oni to wytrzymują. Ja bym tak nie mogła. Po spotkaniu z fankami One Direction ustawiliśmy się do kolejki. Wagoniki były podwójne. Zapewne większość osób myśli, że usiadłam z loczkiem. A w życiu! Louis mi go porwał mówiąc, że teraz jego kolej. Na początku naszej znajomości ustaliliśmy z Lou, że będziemy się dzielić Harrym. Nie mój pomysł! Tak więc w wagonikach siedzieliśmy następująco : Liam Niall, Louis Harry, ja i Nicki. Brunet z zespołu usiadł z jakąś nowo poznaną dziewczyną, która pewnie poleciała na jego zniewalający uśmiech i te czekoladowe oczy. Kiedy wysiedliśmy z wagonów zapoznaliśmy się z koleżanką Zayn'a. Była to Emma Hargravest, która okazała się całkiem miłą osobą. Po paru godzinach świetnej zabawy poszliśmy coś zjeść. Jeszcze czułam niedosyt, bo chciałam iść na koło młyńskie, ale nie było innego wyjścia bo Niall zrobił się głodny i chciał iść do Nando's. Nie byłam tam nigdy, więc poprosiłam znawcę, żeby mi coś wybrał. Horan zamówił mi coś czego nie zdołałabym powtórzyć. Pomimo trudnej nazwy to coś co przyniosła kelnerka było przepyszne. Niedługo później już bez Emmy, która musiała wracać i bez Zayn'a, który ją poszedł odprowadzić udaliśmy się do parku. Po co? Nie było celu, ale zrobiliśmy sobie sesje zdjęciową, której fotki wylądowały na Twitterze.
- Chodźcie do nas. - zaproponowała Nicole. Chłopcy po stwierdzeniu, że będzie się im bez nas nudzić poszli do nas. Kiedy już wszyscy usiedli na kanapie, a Zayn już wrócił wpadłam na pomysł zrobienia niespodzianki tym, którzy mnie obserwowali. Nie było sprzeciwów, żeby zrobić innego niż zwykle Twitcam'a. Tradycyjnie ja zaczęłam z Nicole, ale kiedy było ponad 100 osób, które mnie oglądały dołączyli się chłopcy. Dobiliśmy do 10,500 oglądających. Po jakimś czasie Niall znalazł gitarę, która leżała za szafą. Jako, że miałam dwie gitary wspólnie z irlandczykiem zagraliśmy piosenki chłopaków zaczynając oczywiście od What Makes You Beautiful. Około 22.00 chłopcy pojechali do siebie, a ja z Nicki śmiałam się i gadałam do równej północy.

We Are The Champions .. bo jest już czwarty rozdział. ♥ Miał się pojawić dopiero jutro, ale chciałam wam podziękować za komentarze pod rozdziałami. Ale jestem podjarana i wszystko przez głupią książkę, którą wypożyczyłam sobie z biblioteki : "Przygody Sherlocka Holmesa". Uwielbiam książki o śledztwach, więc kiedy zobaczyłam ją na półkach pomyślałam :".. To coś dla mnie. Może przy czytaniu wpadnę na jakiś pomysł na kolejne rozdziały.". Mój tok myślenia. :P
Pojawiła się nowa bohaterka. Chcecie ją czy nie? xd.
Dobra nie będę wam opowiadać o jakiś książkach. Chcę serdecznie podziękować za wasze komentarze i odwiedziny. Co do dalszych "Chapter'ów" nie będą takie nudne jak ten. Będzie się coś działo, bo na razie jest zbyt idealnie. = )
Dzieki, że czytacie moje wypociny i dzięki za komentarze . ♥ Następny rozdział w okolicach środy (02.05)

MAM PROŚBĘ : Jeśli macie swoje blogi proszę o adresy w zakładce "My Inspirations " .. klik . DZIĘKUJĘ . ♥

7 komentarzy:

  1. Jest zajebisty . Uwielbiam czytac tego bloga ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz dziewczyno dalej i nie przestawaj super rozdzial ;) xxmonicaxx100

    OdpowiedzUsuń
  3. Ma być tak idealnie : 3 Nie chce żadnych dramatów xD Rozdział jak zwykle zajebisty : ) Kiedy będzie kolejny ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. xd. Dramatów nie będzie, ale będzie akcja . :P
      Kolejny rozdział już w środę .. albo jak się uda to wcześniej . :)

      Usuń
  4. Bardzo fajny blog ^.^

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebiście <333
    Pisz następny rozdział jak najszybciej !

    OdpowiedzUsuń